sobota, 30 listopada 2013

Część 34





NASTĘPNEGO DNIA



Obudziłam się z lekkim bólem głowy. Przetarłam oczy, zarzucając rękę na drugą część łoża. Czego ja się spodziewałam? Że poczuje, mięśnie Nialla oplatające moją talię? Obudź się Alex! Obudziłam...chyba.....
Jęknęłam , podnosząc się do pozycji pionowej. Niespodziewanie zadzwonił mój telefon. Kto normalny dzwoni do mnie o 9 rano?!
J - Halo?
R - Hej Alex. To ja Rose.
J - Och siemka. Co tam u ciebie?
R - To raczej ja powinnam zapytać ciebie. Jak się trzymasz?
J -Harry?
R - Tak. Plotkara z niego niezła.
J - To już wiem. Jak się trzymam? Chuj*wo.
R - Jadę do Ciebie.
J - Po co?
R - Jak to po co? Żeby wesprzeć swoją przyjaciółkę.
J - Nie mam humoru. Będę siedzieć przed telewizorem pisząc piosenki o złamanym sercu.
R - Napiszemy razem. I zaśpiewasz ją na Gali EMA.
J - Och kurwa! Zapomniałam całkowicie o niej. Kiedy ona jest?
R - Za 5 dni. Tak by the way otworzysz mi bramę?
J - Co?
R - Meyo nie chce mnie wpuścić.
J - Jakaś ty szybka!!
Zakończyłam połączenie , wybiegając jedynie w bieliźnie do Rose. Uśmiechnęłam się widząc za bramą.
- Meyo do domu. - zagroziłam. Przytuliłam przyjaciółkę, obejmując ją w pasie.
- Głodna jesteś? - spytałam, zamykając drzwi.
- Emh nie. - odpowiedziała. - Jadłam u siebie. Tęsknisz?
- Hm? - mruknęłam wybierając ubrania na dzisiaj.
- Mówię o Niallu. - westchnęła. - Alex jesteś jakaś nieobecna.
- Nie wyspałam się i tyle. - skłamałam.
- I to jest powód , że zamiast wybrać bluzkę i spodnie wybierasz majtki? - zaśmiała się.
- Co ja robię! - walnęłam się w czoło. Zamiast w dłoni mieć ubrania mam kilka par majtek.
- Ubierz to. - Rose podała mi bluzkę w koronkę i pudrowo-różowe spodnie. Do tego beżowe szpilki.
- Dzięki. - przesłałam jej buziaka, znikając w drzwiach łazienki. Moment późnej wyszłam z niej. Poprawiłam włosy schodząc do salonu.
- Masz. - rzuciła mi śliwkę. - Na dobre zaczęcie dnia.
Pokiwałam głową, przynosząc na stolik , karki papieru, karki nutowe , ołówek i gitarę.
- Od czego zaczynamy? - spytała. - Z czego wiem to po gali rozpoczynasz tworzyć swoją nową płytę.
- Yhym. - przytaknęłam. - Masz jakiś pomysł na tytuł?
- The Edge of the Abyss. - wypaliła. - Czyli krawędź przepaści.
- Zajebiste! - wrzasnęłam. - To co wena jest?
- Tak trochę.- skrzywiła się. - Nie przygotowałam się na pisanie.
- Tutaj trzeba wystarczy znać uczucia. - wyznałam. - Takie jak miłość.
Zwykłe słowo uderzyło w moją klatkę piersiową , jak fala.
- Nadal go kochasz? - szepnęła. Raczej stwierdziła.
- Tak. - spuściłam głowę. - Ale on...
- Nie dokańczaj tego zdania!!! - zawołała. - Horan pewnie płacze teraz w poduszkę , wołając twoje imię.
- Chyba nie. - odburknęłam. - Nawet nie wiesz dokładnie co się stało.
- To mi powiedz. - odparła.
- Nie teraz. - chciałam ominąć temat.
- O nie ,nie , nie.- zachichotała. - Gadaj.
- Nazwał mnie szmatą. - wypaliłam beznamiętnie, lecz w środku ryczałam jak głupia. - I dziwką. Mój perkusista chciał mnie zgwałcić w łazience , a Niall chyba był ślepy bo myślał , że się obściskujemy. I tyle. Zajebiście c'nie?
- Jezu.... - złapała się za włosy. - Przecież ty niczemu nie zawiniłaś!
- Ale on tego nie rozumie. - przewróciłam oczami. - Możemy wracać do rozmowy o płycie?
- Jasne. - pokiwała głową. - Masz ogólnie jakiś już tekst czy pomysł?
- Yep. - wstałam podchodząc do barku. Wyjęłam z niego kilka zapisanych kartek A4. - Mam już trzy piosenki.
- Jakie? - zachwyciła się. - Jezu nawet nie wiesz jaka jestem podekscytowana. Jestem pierwszą fanką , która usłyszy płytę.
Zaśmiałam się z jej reakcji. Dosiadłam się do niej mówiąc :
- Tytuły to : "Uncover" , "In Love with Myself" oraz "Crazy Girl"
- Zaśpiewaj!!! - krzyknęła.
- Nope. - pokręciłam przecząco głową. - Piszemy piosenki.
- Okej. - zasmuciła się. Spojrzała na mnie kątem oka po czym wybuchnęła śmiechem.
Jednak dobrze , że przyjechała.



CDN.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jestem wielce zawiedziona. Tylko 2 komentarze?! Widać , że będę pierd*lonym wymuszaczem. Dlaczego nie komentujecie?! Oczywiście chce z całego serca podziękować Weronice i Darii za komentarze. Wspieracie mnie niemiłosiernie. Ale reszta? Zawiodłam się wielce na was.....
RiDa




5 komentarzy:

  1. Teraz jest mi przykro że tak Alex cierpi, ale to też wina Niall'a bo nie dał się jej wytłumaczyć ....
    Rozdział jak zwykle ŚWIETNY, tylko mało akcji się dzieje...
    Mam nadzieję że teraz będzie o wiele więcej komentarzy :)
    Pozdrawiam i życzę weny <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wierzę :O Jestem 3?! Miałaś mi powiedzieć kiedy wstawiasz!! xD Lol. Nieważne. Super rozdział i czekam na nn :)
    Zara

    OdpowiedzUsuń
  3. Lol nie wiesze że Niall tak szybko ja osadził i wyswał ja od różnych. Czekam na nastepny. Pisz szybko ja:-):-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hey dziękuję za rozdział był mega. Mam nadzieje że szybko doczekam się następnego :) <333

    OdpowiedzUsuń