sobota, 23 marca 2013

Część 2





UDAŁO SIĘ! Leżałam na podłodze oddychając ciężko.Mój świat cały wirował.Znowu zaczęła lecieć mi krew.ŚWIETNIE!

-Alex!Słyszysz mnie?!-powiedziała Victoria klęcząc obok mnie.

-Tak.-wysapałam.-Dzięki za ratunek.Serio.

Zaczęłam kaszleć.Krew nie ustawała.Zatrzymaliśmy się.

- Dlaczego stoimy?-zapytałam cicho.

- Fani.-odpowiedział Liam.-Chcesz wody Lex??

- O tak. - wydusiłam. - Poproszę z parę litrów. Nie czuję płuc , a co dopiero ręki.-wstałam i spojrzałam na chłopców.Mieli zmartwione miny. Uśmiechnęłam się do nich.

- Co się tak na mnie patrzycie?!-spytałam.-Przecież żyję.Uciekłam im.

- Masz całą bluzkę we krwi.- orzekł Zayn.

- Wiem.-odpowiedziałam.-Viki masz jakieś ciuszki na przebranie??

- Jasne.Masz.-podała mi komplet ubrań.-Chłopcy zamykać gały!!

- Musimy??-zapytał Harry.

- Tak!-warknęłam.Kiedy całe 1D przymknęło oczy przebrałam się.

- Już możecie otworzyć.-oświadczyła przyjaciółka.

- WOW! - krzyknął Niall.

- Co?- spytałam rozbawiona.

- Wyglądasz o wiele lepiej.- powiedział Louis.

- Dziękuje.

- Ej , Alex!!-zawołał Hazza.

- Słucham? - spojrzałam na loczka.

- Nie mów słucham , bo cię wyrucham.-odparł poruszając śmiesznie brwiami.Niall obrzucił go morderczym spojrzeniem.Jak on słodko wygląda kiedy jest zazdrosny.Zazdrosny? Żeby dopiec brunetowi odszczekałam:

- Prędzej weszłabym do klatki z tygrysem , niż poszła z tobą do łóżka.

Po całym busie rozniosło się głośne "uuuuuuuu". Loczek wstał,podszedł do mnie i przyparł do ściany.

- Harremu Stylesowi się nie odmawia.-szepnął mi na ucho. Zamierzał mnie pocałować , ale ja byłam szybsza.Wyrwałam mu się i podbiegłam do Louisa.Usiadłam Tommo na kolana i powiedziałam na ucho:

- Ratuj.

- Hazza!Ogarnij pożądanie , bo ci loczki wyprostuje.-krzyknął mój wybawca.

- Aaaaaaaaa!Dobrze , tylko nie moje włosy.-krzyknął Harry.

- Dzięki Lou. -Dałam mu całusa w policzek i usiadłam obok Nialla. Siedział jakiś przygnębiony.

- Niall co się stało??-zapytałam z troską.

- Nic.-mruknął.

Przecież widzę.-powiedziałam. Niespodziewanie dostałam sms od Viki.



Jest obrażony na Ciebie  .Dałaś Lou całusa w policzek . A w ogóle , wygadałam chłopcom że Horan Ci się  podoba.:)



Po przeczytaniu wiadomości szczęka mi  opadła. Schowałam I-phona i wtuliłam się w blondyna. Siedział  sparaliżowany. Musnęłam  ustami jego  policzek. Podziałało. Rozluźnił się, ale oprócz tego zarumienił. Odwróciłam głowę do pozostałych. Uśmiechnęłam się do nich półgębkiem. Nagle bus ponownie się zatrzymał. Byliśmy pod moim domem. Paul zaczął mówić:

- Claudia. Bardzo się cieszę, że mogę cię poznać. Mam co Ciebie pytanie. Czy chciałabyś pojechać w trasę koncertową z chłopcami??Dużo Directionerek jest także Foxami. Byście mieli razem koncerty??

- TAK!!!-wrzasnęłam.- Na ile byśmy jechali???

- Więc tak. Na 2 miesiące byście jechali. Całe przygotowanie trasy trwa miesiąc. Zamieszkałabyś z chłopcami. Co ty na  to  ?! -spojrzałam na  Viki.

- Zgadzam się , a Victoria będzie załatwiać z Tobą  tą trasę ?-zapytałam.

- Tak –odpowiedział menadżer.- A w ogóle …wszystkiego najlepszego z okazji urodzin !

- Ale ja mam urodziny dopiero za 4 dni. –odpowiadam zdziwiona.

- Nas z Paulem nie będzie więc postanowiliśmy dać Ci prezent teraz.-oznajmiła Viki.

- Jest on w twoim pokoju.

- Dziękuję –przytuliłam przyjaciółkę i menadżera-

- Dobra chłopcy wysiadajcie.-powiedział Paul.

- Jak trafimy do domu ??-spytała się Zayn.

- Lex ma samochód a  nawet dwa. Spokojnie.- oświadczyła  Victoria .Poszliśmy do mojego domu.

- Ale chata! - wrzasnął Zayn wchodząc do salonu.

- Dzięki.

- Alex masz może swój album?-zapytał nas Louis.

- Po co Ci?-spytałam.

- Chciałbym posłuchać jak śpiewasz.-powiedział.

- Zaśpiewaj nam coś! -poprosił Louis.

- A może dam Wam moją  płytę. Gdy wy będziemy słuchać ja pójdę się spakować ?Hm?-zaproponowałam.

- Ok - odpowiedzieli. Dałam chłopcom płytkę i chciałam pójść do pokoju się spakować ,ale Niall pociągnął mnie za rękę  i powiedział:

- Posiedź  z nami trochę  później się spakujesz .

- Dobra – odpowiedziałam Zayn puścił mój album „Party In The London”. Składał on się z  20 piosenek. Po 5 utworach przypomniało mi się o  prezencie .

-Co to jest ??- spytał Zayn puszczając mój nowy hit- The Greatest .

-Mój top 2013- odpaliłam- Idę do pokoju się spakować a przy okazji zobaczyć tą niespodziankę .

-Ok! – krzyknęli razem.

-Pójdę z  Tobą.- ogłosił Liam.

-Dobra chodź – powiedziałam. Po  przekroczeniu progu pomieszczenia coś rzuciło mi się w oczy... 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tak jak obiecałam jest następny rozdział :) Jeżeli pod tym postem nie będzie 4 komentarzy nie wstawię następnego rozdziału :D.To taki malutki szantażyk.....