czwartek, 18 lipca 2013

Część 12

W AQUAPARKU

- Niall wracajmy już. - mruknęłam . - Jestem wykończona. Siedzimy tutaj 4 godziny plus do tego 2 licząc jak rozdawałeś autografy. Nie jesteś głodny??
- Musiałaś przypominać. - uśmiechnął się szeroko. - Chodźmy do szatni.
Skierowaliśmy się w stronę budynku.  Weszliśmy do naszej przebieralni. Gdy zdjęłam stanik poczułam zimne ręce blondyna na moich piersiach.
- Słucham pana? - zaszczebiotałam nie zwracając uwagi na dłonie Irlandczyka.
- Nie mów słucham bo Cię..... - zaczął szeptać mi na ucho.
- Wyrucham? - błyskawicznie odwróciłam się w stronę chłopaka. - Panie Horan , pan zdaje sobie sprawę z tego , że znajdujemy się w miejscu publicznym?
-Ależ oczywiście. - wypiął dumnie pierś. - Ale liczę na coś.
Podniosłam brew do góry??? Czy on zamierza się ze mną pieprzyć?
- Proszę..... - wybłagał. Westchnęłam po czym pokręciłam głową z dezaprobatą. Ten tylko o jednym. Ale ok. Raz się żyje. Musnęłam usta chłopaka. Ten przyciągnął mnie bliżej i pogłębił pocałunek. Przywarł mnie do drzwi przebieralni ; całował moją szyję. Prawdopodobne starając się mnie naznaczyć. Gdy odnalazł moje czułe miejsce zaczął je ssać i lizać. Zdjęłam mu kąpielówki. Odwdzięczył mi się tym samym. Podniósł mnie , a moje nogi owinęły się wokół jego bioder. Wciąż przyciskał mnie do drzwi, gdy nieco mnie obniżył tak, iż mogłam poczuć jego erekcję przy moim wejściu. Uśmiechnął się chytrze , po czym wszedł we mnie. Od razu przeszedł do rzeczy. Jego pchnięcia były szybkie i mocne. Wbijałam zęby w jego ramie, aby nie wrzeszczeć z podniecenia. Gdy poczułam ten moment moje nogi owinęły się wokół niego jeszcze ciaśniej i przymknęłam oczy.
- Cholera Niall. - mój oddech stawał się coraz cięży , ciągnęłam go za włosy.
-L-ex - wychrypiał. Zaczęłam uderzać pięściami o tors blondyna. O CHOLERA. Jęczałam i sapałam. Oparłam czoło o bark Niallera. Przez moje ciało przeszły dreszcze. Doszliśmy w tym samym momencie. Irlandczyk nie wyszedł ze mnie, wręcz przeciwnie. Poruszał się we mnie cały czas.
- Chyba starczy jak na nasz pierwszy raz. - zaśmiałam się cicho. Chłopak wyjął go ze mnie i odstawił mnie na ziemię.
- Alex to nie był twój pierwszy raz nie? - spytał zakładając bokserki. Założyłam stanik i majtki.
- Nie. - pokręciłam przecząco głową. - Pierwszy miałam z Conorem.
- Ok. - przytaknął zakładając na siebie pozostałe części garderoby. Wyjęłam z torby zapasowe ubranie. Założyłam je na siebie. Irish schował nasze stroje kąpielowe w ręcznik , po czym wrzucił go do torby.
- Gotowa? - spytał.
- Moment. - usiadłam na krześle zakładając buta. Gdy miałam wstać poczułam lekkie ból w dolnej partii ciała.
- Ał. - jęknęłam płaczliwie.
- Co jest? - zmartwił się kucając przede mną.
- Za mocno pchałeś. - zachichotałam. - Ale miałeś parę.
Blondyn spalił buraka. Ucałowałam go w zaróżowiony policzek i wstałam. Wyszliśmy z szatni i skierowaliśmy się do wyjścia. Ależ miła niespodzianka! Przed bramą stało stado paparazzi.
- I co teraz? - puściłam dłoń chłopaka. Podrapał się po głowie i westchnął.
- Chodźmy. - złapał mnie za biodro przyciągając najbliżej jak to było możliwe. - Samochód nie jest daleko.
Podeszliśmy do wyjścia. Kiedy te szczury zauważyły nas , podbiegli do nas i  zasypali pytaniami.
- Co z Demi?!
- Od kiedy jesteście razem?!!
- Czy fanki was akceptują?!!
- Czy to prawda Alex , że nie masz rodziców!!!?
Zabolało. Po co się pytają skoro wiedzą. Horan widząc moje łzy wziął mnie na ręce i podbiegł do samochodu. Wsiedliśmy i odjechaliśmy z piskiem opon.
- Gdzie teraz? - zapytałam wycierając policzki.
- Wróćmy na razie do domu. - przeczesał włosy. - Porozmawiamy z chłopcami jak tam się trzymają.
- Nie ma sprawy. - oparłam dłoń na kolanie chłopaka. Zaczęłam nią jeździć w górę i w dół.
- Alex przestań. - wysyczał. - Prowadzę.
- Przepraszam. - mruknęłam. Okręciłam się w jego stronę. Gdy stanęliśmy na światłach chwyciłam twarz Horana i pocałowałam go. Wplotłam palce w jego blond włoski i delikatnie za nie pociągnęłam. Zamruczał po czym oderwał się ode mnie.
- Rozpraszasz mnie kobieto....  

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Przepraszam , że musieliście czekać :( Miałam " małe " problemy z napisaniem sceny w szatni :P Podoba się???? Nie jestem dobra w pisaniu takich rzeczy :/ Następna część pojawi się........kiedy będą komentarze :D Nie no żartuje. Liczę na komentarze. Może za 3 dni. Zapraszam was na moje nowe blogi :
http://storyaboutsupernaturalandonediection.blogspot.com , http://opowiadanieoonedirectioniniekochanej.blogspot.com/ . Oraz na te trochę starsze :3 : http://rockmerockmewithonedirection.blogspot.com/ , http://gabimegionedirection.blogspot.com/ .
Bardzo mi zależy na waszych komentarzach. Czy moglibyście zaobserwować blog jeżeli się podoba? To dla mnie bardzo ważne. :)
RIDA



6 komentarzy:

  1. Podziwiam Cię dziewczyno! Serio!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Elo! Czytam twojego bloga i szczerze powiem: Jest Zajebisty!!!
    Zapraszam na mojego bloga: http://meiitomoe.blogspot.com/
    Na razie napisałam tylko opisy bohaterów ale niedługo powinien pojawić się pierwszy rozdział :P

    OdpowiedzUsuń
  3. 47 year-old Executive Secretary Adella Gallo, hailing from Lacombe enjoys watching movies like Baby... Secret of the Lost Legend and Couponing. Took a trip to Durham Castle and Cathedral and drives a Alfa Romeo 8C 2900B Pinin Farina Cabriolet. odwiedz strone internetowa

    OdpowiedzUsuń