czwartek, 30 maja 2013

Część 7

-.........-zamurowało mnie.Owszem. Irlandczyk mi się podoba , ale nie sądziłam że z wzajemnością.Siedziałam jak sparaliżowana. Loczek wyczuł moje zdenerwowanie , bo szybko odpowiedział:
-Nie chcesz , to nie musisz odpowiadać.Przeprasz.....
-Nie o to chodzi.-przerwałam mu.-Tak Hazz. Niall mi się podoba. To nawet więcej niż zauroczenie. Ja.....ja go kocham.Tylko....kiedy zobaczyłam go z Demi serce mi pękło i nie sądzę żeby mnie darzył miłością.


OCZAMI HARREGO

Kiedy usłyszałem ostatnie zdanie byłem zły a zarazem szczęśliwy. Cieszę się że coś z tego wyjdzie, a z drugiej strony......nie. Lex mi się podoba , ale cóż...nie zawsze dostaję się to co się chce.
-Claudia idę do łazienki.-powiedziałem i udałem się do ubikacji. Szybko wyjąłem telefon i zadzwoniłem do żarłoka.
N-Halo?
H-Nialler to ja!
N-Aaa.....Hazz. Gadaj co mówiła!
H-Więc...zacytuję "Niall mi się podoba.To nawet więcej niż zauroczenie.Ja go kocham!"
N-Aaaa!!!! Stary jaja sobie robisz?
H-Niall ogarnij tą makówkę! Tak.Prawda w 100%.A jak tam przygotowania?
N-Wszystko idzie zgodnie z planem......tylko jest jeden problem.
H-Jaki?!
N-Och....Meyo,Demi....no...yyy...
H-Nialler!!!
N-Meyo uciekł od Demi.
H-Co?
N-No wyrwał się i uciekł.
H-Alex nas zabije!!! To twoja wina. Nie powinieneś dawać jej psa.Jest głupia i niedo....
N-Dem nie jest głupia! To że z nią cho......
H-Jezusie Chrystusie blondasie!!! Omijając temat wiesz dlaczego Claudia zaprosiła Davida i innych przyjaciół?
N-Nie.....
H-Bo była zazdrosna gamoniu. Powiedziała że ukuło ją serce kiedy zobaczyła jak Demi siedzi wtulona w ciebie.Ona cię kocha , ty ją też i takie gówno wyrabiasz?!ZASTANÓW SIĘ HORAN!Będziemy za godzinę.Pa!
Nie czekając na odpowiedź rozłączyłem się.Głowa pulsowała mi od złości. Oparłem ręce o blat i spuściłem głowę.Po 5 minutach ogarnąłem się i wyszedłem z toalety.Skierowałem się w stronę stolika. Po chwili zorientowałem się , że nie ma przy nim Lex.Na blacie leżała karteczka:

Pojechałam do swojego domu.....kiedy byłeś w WC niespodziewanie podszedł do mnie ktoś....jeżeli chcesz wiedzieć kto taki przyjeżdżaj.
PS:Macie ode mnie opieprz -.-                                                                                 Lex


O cholera.-przekląłem w myślach.Nie czekając na nic zapłaciłem za jedzenie 0, wsiadłem do samochodu i odjechałem.


W TYM SAMYM MOMENCIE - OCZAMI NIALLA

-Stary co się stało??!-zapytał mnie Louis.
-Nic ważnego.-odpowiedziałem.
-Niall nie to że coś, ale ty nie umiesz kłamać.-zaśmiał się brunet.
-Ech...-westchnąłem.-Opowiedziałem wszystko Tommo. Był zdziwiony zachowaniem Harrego. Mógł wykorzystać tą kłótnię aby zdobyć Lex ,lecz nie zrobił tego.
-Brawo Horan.-powiedział sarkastycznie Tomlinson.-Spieprzyłeś sprawę.
-Wiem, wiem.-opuściłem głowę.-Nie wiem czy ta impreza wypali.Trzeba zmienić miejsce.
Siedzieliśmy w ciszy.Zastanawialiśmy się na........MAM!!!
-LOU!!!-wydarłem się wstając.-WIEM!!!!
-Ale co?
-Wiem gdzie przeniesiemy imprezę.

OCZAMI HARREGO

Zatrzymałem się przed domem Alex. Wysiadłem z auta i pędem pobiegłem do willi.W domu panowała cisza. W salonie było pusto , tak samo jak w kuchni , ogrodzie i pokojach gościnnych.Jeszcze tylko sypialnia-pomyślałem.Po przekroczeniu progu pokoju w oczy rzuciła mi się leżąca na łóżku sylwetka Claudii z.........

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Po pierwsze chcę strasznie podziękować za 1300 wejść  oraz komentarze które lądują pod umieszczonymi postami. Jestem bardzo wdzięczna za wsparcie.Po drugie przepraszam że rozdział wyszedł krótki :/ Mam mały pomysł.......jeżeli dzisiaj skomentuje ten rozdział 6 osób jutro wstawię 8 część!!!!!





6 komentarzy:

  1. Jest, jest. Wreszcie jestem PIERWSZA. Wreszcie.
    Co do rozdziału to jest super, mega i odlot.
    Szkoda, że taki krótki. Jutro wstawisz 8 część przed godziną 13, bo później mnie nie będę, a ja tak cholernie chce go przeczytać. To co? Zdążysz?
    Odpowiedz na priv.
    Pia Mia. xoxo

    OdpowiedzUsuń
  2. Booooskie :)
    Jak zwylke. Szybko dodaj tą 8 część bo nie wytrzymam :P
    Koffam :***
    Meg <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Super rozdział :) ale krótki. Czekam na next
    :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Sorry musza chyba nie zdążę przeczytać. Ale od razu po przyjeździe wpadnę i luknę.

    OdpowiedzUsuń