Spojrzałam na niego . Jego oczy , od razu przeniosły się na telewizor.
- Nie zgrywaj pajaca Niall. - wypaliłam. Oczy chłopców poszerzyły się. - Wiem , że na mnie patrzysz.
- Możemy porozmawiać? - szepnął. Pokiwałam głową. Wstaliśmy kierując się do ogrodu. Usiadłam na ławce , a zaraz obok mnie chłopak.
- Co tam? - zapytał po chwili ciszy. Parsknęłam śmiechem ,od razu tego żałując. Jęknęłam z bólu.
- U mnie? - podniosłam brwi do góry. - Wręcz świetnie. Moja poduszka stała się wodnym akwarium z rybimi szlaczkami od tuszu. A u Ciebie panie Horan? Jak pańska dziewczyna Demi Lovato?
- Lex.... - jęknął. - Ona nie jest już moją dziewczyną.
- Czyli była? - zaśmiałam się. W głębi duszy ryczałam jak bóbr. Dlaczego? On? Mi? To? Zrobił?
- Nie! - podniósł głos. - Nie była i nigdy nie będzie. Dlaczego to komplikujesz?
- Co robię?! - zawołałam zdenerwowana. - Utrudniam? Ja?! Kto tu mnie zostawił na pastwę losu , gdy mój własny perkusista próbował mnie zgwałcić?
- Myślałem...
- Za mało ruszasz głową! - puknęłam się palcem w czoło. - Człowieku zerwałeś ze mną , a teraz "Och Lex co tam u Ciebie. Może do mnie wrócisz? A może wolisz od razu przejść do sypialni?"!?
- Wcale tak nie powiedziałem. - warknął.
Prychnęłam. To nie ma w ogóle sensu.
- Coś jeszcze? - podrygiwałam nogą z zimna. - Zajęta jestem.
- Wróć do mnie. - szepnął. Wytrzeszczyłam oczy z rozbawienia. Podniosłam brew spoglądając w jego oczy.
- Pieprz się. - uśmiechnęłam się złośliwie , pokazując mu środkowy palec. Odwróciłam się na pięcie , wchodząc do domu. Niall stał osłupiały , aż wreszcie ruszył za mną. Skierowałam się do salonu.
- Pogodziliście się? - zapytał Zayn. Wybuchnęłam śmiechem siadając na sofie. Wszyscy byli zdezorientowani. Chwilę później doszedł do nas zapłakany blondyn. Aż żal ścisnął serce. Czerwone oczy, łzy spływające po policzkach.
- Robicie coś dzisiaj? - Rose przerwała chwilę ciszy.
- My nie. - zaprzeczył Liam. - A co?
- Może pojechalibyśmy gdzieś za granicę? - ruda , poprawiła włosy , całując policzek Harrego. - Mój ojciec załatwił mi mini wypad do Grecji. Od razu pomyślałam o was. A ty Alex? Jedziesz z nami?
- Sorry , ale nie mogę. - zaczęłam przeglądać swoje paznokcie.- Mam do nagrania teledyski do moich nowych piosenek.
- Jakich? - spytał Louis.
- Jeszcze nie wiem. - wzruszyłam ramionami. - Ale na pewno nakręcę teledysk z Sashą Grey.
Usłyszałam jak Harry krztusi się wodą. Rozbawiona zachichotałam pod nosem.
- Wyluzuj Claudia dopiero co miałaś wypadek.-zaczęła Rose. - Odpocznij.
- Jakby to było takie łatwe. - westchnęłam.
Co sprawia , że człowiek zaczyna nienawidzić sam siebie?
Może tchórzostwo. Albo nieodłączny strach przed popełnianiem błędów, przed robieniem nie tego , czego inni oczekują.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Mówię krótko i zwięźle. Popadam w lekką depresję i po prostu nie umiem pisać. Wiecie jak to jest. Bynajmniej Ci którzy popadali w dołki :)
Liczę na szczerze komentarze i Pozdrawiam
RiDa
Troche zdziwiło mnie zachowanie Lex.... Biedny Niall. Rozumiem cie...
OdpowiedzUsuń;____;
OdpowiedzUsuńBiedny Nialler, ale gdyby uwierzył Lex teraz by tak nie było..
Wiem jak to być w dołku mam nadzieję, że szybko z niego wyjdziesz..zrób sobie może małą przerwę ?
Pozdrawiam i mam nadzieję że szybko będzie dobrze (:
Kochana moja Rozdział Epicki ;D Szkoda tylko że Lex nie chce dać na razie 2 szansy Niallowi ale w pełni ją rozumiem.
OdpowiedzUsuńMa nadzieję że szybko wyjdziesz z dołka. Wiem jak to jest bo też nie raz w nim byłam. Życzę szybkiego powrotu do Dobrej Formy. <33
:_:
OdpowiedzUsuńxD
Wredna Claudia!
xD
Fuck Yeah!
:D
Rozdział genialny i nie mogę się doczekać next!
:3
Sasha Grey ha ha uwielbiam tw bloga i biedny NIaller :(
OdpowiedzUsuńUmm...to tak:
OdpowiedzUsuńStasznie potraktowała Niall'a .
Ale to wprowadza w opowiadanie odpowiedni nastruj..
a tak ogulnie to ZAJEBISTY rozdział
<3 Czekam na następny ...
mam nadzieje że Lex wybaczy Horanowi .
Może wydawać się, że jestem chamska (co w sumie jest prawdą),ale uważam że Niallerowi należało się po tym co zrobił Alex. Kto normalny zrywa z dziewczyną, którą "kocha" gdy nakrywa ją z perkusistą na próbie gwałtu, następnie śpi z tą jędzą (oczywiście chodzi mi o jej blogową wersję bo normalnie nic do niej nie mam) Demi, a potem jak gdyby nigdy nic prosi o wybaczenie. Sory Niall! Niech się jeszcze trochę chłopak natrudzi, przeprosi telewizyjnie i wyzna miłość, wyśle kwiaty itd. Ta sytuacja z Sashą Grey mnie rozwaliła. To nieprawda, że nie umiesz pisać bo jesteś w tym ZAJEBISTA! Pozdrawiam Patuu
OdpowiedzUsuńZostałaś Nominowana do Libster Adward. Więcej informacji na moim blog:http://one-life-one-loveniallhoran.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBardzo fajny :) ale mam do nadrobienia wiele rozdziałów :)
OdpowiedzUsuńzapraszam Cię na nowy rozdział na blogu http://darkhopeofloveandpain.blogspot.com :) Liczę na szczerą opinie i, że pozostawisz coś po sobie :)
Mam nadzieje że się pogodzą ;c
OdpowiedzUsuńPozdrawiam <3
Heej :) fajny rozdział :D zapraszam na 13. do mnie jak zwykle miłego czytania ^^ http://zyje-wlasnym-zyciem.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBoskii . Szybciutko następny !
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie http://rebeca-iforgive.blogspot.com/ !