sobota, 15 czerwca 2013

Część 9 part II

-Modest?!-wrzasnęłam zdziwiona.W trybie natychmiastowym chłopcy przybiegli do mnie.
-Skąd Modest ma moje hasło do TT?!-krzyknęłam zbulwersowana.
-Spokojnie.....-zaczął Liam.
-Jak mam być kurwa spokojna , skoro ktoś napisał twetta z mojego konta?-zapytałam bliska płaczu.
-To normalne.-zaczął Zayn.-Mają nad nami całkowitą kontrolę.
-Ale nie nade mną!-krzyknęłam rzucając telefonem w fotel.
-On......-rozpoczął Nialler przytulając mnie.
-Ja  nie mam kontraktu z Modest.-przerwałam chłopakowi i spojrzałam na zaskoczonego loczka.
-To niemożliwe.-powiedział Tommo.
-A widzisz.-podniosłam głos.-Jakbyście uważnie przeczytali kontrakt....
-Czytaliśmy.-wtrącił Zayn.
-A jednak.-uśmiechnęłam się zadziornie.-Umowa z nimi jest na rok.Nie na całe życie.
-Co?!-wrzasnął Niall.
-Tak.-odparłam.
-Wiecie co? Na początek uspokójmy się.Lex jak z tą umową , bo ja w ogóle tego nie rozumiem.-wygłosił Liam.
-Chodzi o to że Claudia nie ma umowy z Modest.Jest niezależna.-wyjaśnił Lou.
-W kontrakcie jest wyraźnie napisanie.....-podeszłam do Nialla.
-Alex to niemożliwe.-Harry wymachiwał rękami w powietrzu.-Przeczytaliśmy go uważnie.Słowo w słowo.Literka w literkę.
-Może nam dali inną wersję?-zamyślił się Zayn.Usiadłam na kolanach Horana.Blondyn owinął moją talię ramionami. Przytuliłam się do jego torsu.Słyszałam bicie jego serca.Siedzieliśmy w kompletnej ciszy.W mojej głowie tworzył się chaos.Modest, umowa, twitter.....UGH!!! Nagle naszła mnie myśl.Nielega......
-O czym myślisz kotku?-wyszeptał mi do ucha Niall.Chwilę zastanawiałam się nad odpowiedzią po czym sarkastycznie odpowiedziałam:
-Chodzi mi po głowie jedna myśl.Wiesz jaka? Zastanawiam się jak smakuje twój "kolega".
Pozostała 4 zaczęła się rechotać z czerwonego żarłoka.Moment po tym usłyszałam poważny głos Harrego:
-Dosyć.Wracając do kontraktu.Macie jakie......
-Nielegalne korporacje.-wtrąciłam szeptem.Całe One Direction spojrzało na mnie zdziwione.
-Skąd o tym wiesz?-zapytał Liam.
-Ma się znajomości.-uśmiechnęłam się półgębkiem.
-O co chodzi?-Nathan wszedł do salonu.
-A wiesz......nic sensownego.Omawiamy sprawę z zorganizowaniem grupowej orgii.-zażartowałam.Brat zachłysnął się powietrzem.
-Eeeeee.....a tak na serio? -spojrzał na resztę.
-Modest napisał twetta z konta Claudii.-wyjaśnił mu Louis.
-Co te palanty chcą od ciebie?-Nathan pokręcił przecząco głową.-Musimy znowu chodzić po sądach?
-Że say WHAT?!-krzyknął Niall.-Jakie sądy?!

OCZAMI NATHANA

-Ech.... chodzi o to , iż po roku umowy Modest nękał Alex.Postanowiłem włamać się do ich biura i viloa! Znalazłem papiery o nielegalnym biznesie "Modest corporation mix". Zgłosiliśmy to na policję , gdzie później sprawa trafiła do sądu.Oczywiście wygraliśmy.Pewnie te hieny postanowiły wykorzystać was , gdyż dały wam nie tą umowę......-wytłumaczyłem. Nikt się nie odezwał.Pewnie są zaskoczeni.-pomyślałem.Niespodziewanie Claudia wstała z kolan blondyna i podeszła do mnie.
-Masz jeszcze kopie?-szepnęła mi na ucho.Pokiwałem twierdząco głową. Teraz dopiero się zacznie.....


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jest druga część :D I tak dalej i tak dalej :P Mogę wam zapewnić że w 10 będzie coś +18 XD Liczę na komentarze!!!!!




5 komentarzy:

  1. Jezuuu! Boskie to jest! Oddaj chociaż trochę sweggo talentu :P
    Koffam
    Megan xoxo

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne *.* Dawaj dalej :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, wreszcie będzie +18. Tak, długo czekałam. Tak się cieszę, że przez cały czas miałam zaciesz na mojej brzydkiej mordce.
    Czekam na naxt i pozdrawiam
    Kopaa ;*

    OdpowiedzUsuń